Raffaello szedł przez las z bronią w ręku, raczej był dzień ponieważ zapewne w nocy nie odważył by się na taki spacerek po lesie. Szedł dość szybko po czymś co wydawało mu się drogą do lasu. Był bardzo ostrożny i skupiony. Po pewnym czasie zatrzymał się i odpalił spokojnie papierosa rozkoszując się dymem papierosowym zastanawiał się czy znajdzie tu kogoś żywego w końcu był nowy w mieście i przydało by się kogoś odnaleźć. Mimo tego że palił w drugiej ręce trzymał broń i nie tracił ostrożności.

Chłopak wyczuł dziwne mrowienie na karku zupełnie jak by ktoś go obserwował wiec powiedział.
-Wyłazić i tak wiem że tu jesteś.
Zastanawiał się co to czai się na niego w lesie czyżby jakiś mutant a może jakiś ocalały. W każdym razie nie zamierzał ryzykować dlatego też trzymał broń i był gotowy do otwarcia ognia jeśli coś niemiłego wyskoczy. Wtedy poczuł smród nie podobało mu się to dlatego był gotów do strzelania po głowie ponieważ miał takie strzelanie w zwyczaju. Miał zamiar oddać 5 strzałów jeśli nadarzy się okazja, aby było śmieszniej starał się wyczuć kierunek z którego śmierdziało.

Zużycie amunicji po poście.

Dziwne to było gonili go ludzie z widłami kiedy on miał broń palną w każdym razie postanowił że odda strzał ostrzegawczy nad tłumem mówiąc po hiszpańsku.
-JEŚLI ZROBICIE DO MNIE JESZCZE JEDEN KROK TO WAS ROZSTRZELAM !!
Jeśli zrobili krok to bez skrupułów pierwszemu brzydszemu posłał kulkę w kierunku głowy aby go upiększyć, cała sytuacja była dziwna lecz odnosi wrażenie że jeśli są to ludzie to posłuchają staną w miejscu albo coś powiedzą a jeśli nie są to ludzie to trzeba ich rozstrzelać przez strzał w głowę aby mniej dziadostwa chodziło po świecie. Dodatkowo chłopak spogląda czy jest teraz dzień. Jeśli się nie zatrzymują po strzale w głowę jednego z nich oddaje pozostałe 7 strzałów.

Pociski magazynek 19 - 1 (ostrzegawczy) +- 8 potem odejmę.
Cała amunicja  499   lub 491

Chłop ogarnął się dość szybko i postanowił uciekać przynajmniej na razie liczba przeciwników była dość duża i dlatego też nie chciał się przemęczać. Biegł ile sił w nogach co jakiś czas strzelając za siebie w biegu celując po głowach przeciwników. Ale starał się nie zwalniać ponieważ sytuacja była bardzo kiepska, dziwiło go że ten zmutowany nie był wrażliwy na światło chyba powinien mieć z tym spore problemy ale chwilowo biegł. Jedyne co pozostało po nim na miejscu to zwykły pet.

Załapał niezłą panikę przewracając się i dodatkowo ten toporek lodujący przy jego głowie. Chłopak próbował jak najszybciej się podnieść następnie chwycił za toporek wyrywając go z ziemi co nie powinno być problemem i zaczął od razu biec dalej prosto. Wraz z upływem czasu podczas biegu wydawało mu się że dobiega do jakiegoś miasta. Wiec postanowił biec w kierunku miasta starając się chociaż trochę zgubić to wesołe towarzystwo biegnące za nim. W prawej ręce spoczywał pistolet natomiast w lewej toporek o ile udało się mu go zawinąć.

Chłopak trzymał jakiś dziwny toporek o nawet dobrych właściwościach aerodynamicznych. Chłopak poczuł się nieco inaczej. Kiedy nagle przed nim pojawił się jakiś komandos czy coś w tym stylu wiec co mógł robić po prostu powiedział głośno. 
-Z drogi mam spory ogon !!   
Wydało mu się nieco dziwne to że stał jak taki palant więc powiedział.
-Dlaczego tu stoisz ?!?  - Obejrzał się za siebie czy nadal go gonią.- Nie zranili mnie ani nie obślinili nie jestem zarażony ale za chwilę mogę być jak mnie nie przepuścisz, bo goni mnie całkiem spora gromadka !! 
W prawej ręce miał pistolet a w lewej toporek. póki co zatrzymał się od kolesia w odległości 20 metrów i upewniał się że to człowiek lub zombi.

Ostatnio edytowany przez Raffaello (2013-05-09 22:22:44)

Raffaello wkurwił się nieco tym dziwnym zapachem więc zaczął strzelać po głowie tego śmierdzącego przed nim aby zrobić sobie przejście. Wstrzelił 9 naboi wiedział że powoli kończy mu się amunicja nie wyglądało to ciekawie. Chłop biegnąc na tego śmierdzącego przed nim postanowił że jak się nie odsunie albo jak nie padnie to go przewróci za pomocą silnego kopa z rozbiegu i pobiegnie dalej wolał w takim terenie nie walczyć z całą chordą przeciwników.



Amunicja broń 10 -9 =1
Cała amunicja  491-9=482